poniedziałek, 15 września 2014

Rozdział 1.5 - modyfikacja być musi

Nie mogę przeboleć, tego że sam spierdoliłem chronologię. To się nie godzi.

Miałem pisać.  Ale sił wieczorami braknie. Natomiast pomysły się mnożą.  I co z tym zrobić? Dodaję je do keep'a. Może kiedyś do nich wrócę.
Zamierzony brak chronologii, jak choćby w tym momencie, to zabieg przemyślany,  za którym idą pewne następstwa oraz cele. Ale poprzedniego normalnie kurwa nie mogę przeżyć. 
Ale dziś znów krótko.  Żona chce gadać.  Coś czuje, ze niedługo blog umrze śmiercią naturalną.
Co do whisky - szkockiej.
Kupujcie, bo za dwa dni może się okazać,  że największy towar eksportowy Szkocji może być dużo droższy.  Ci co nie za bardzo kumają o co chodzi, niech już dalej nie czytają.  Bo nie ma tu miejsca na tak wielką ignorancje.
Co do samej klasyfikacji,  najbardziej lubię tą: zajebista i chujowa.
Ale to tylko wstęp.
Ale z czystym sercem mogę polecić johniego walkera Gold label.




Pijcie, na zdrowie.


0 komentarze: